Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tłusty Czwartek - jak obronić się przed konsekwencjami?

Andrzej Baranowski
Grzegorz Mehring/Polskapresse
Tłusty Czwartek w tym roku przypada na 16 lutego. To dzień, w którym nawet największe niejadki ulegają pokusie pożarcia kilku pączków. Najczęściej nadziewanych marmoladą, czekoladą, różą czy jabłkami. Oblane lukrem lub posypanych cukrem-pudrem. Co zrobić by uniknąć zawiązania się na brzuchu nieatrakcyjnej oponki?

Pączek to mleko, drożdże, mąka i cukier. Na pierwszy rzut oka nic strasznego. Jednak po usmażeniu w głębokim tłuszczu i doliczeniu wspomnianych dodatków jego wartość energetyczna urasta, w zależności od rozmiaru, do 200-300 kcal. Na domiar złego są to puste kalorie – nie otrzymujemy wraz z nimi żadnych składników odżywczych. Wydaje się, że obżarstwa w ten dzień powinniśmy unikać jak ognia. Na szczęście istnieją rozwiązania, dzięki którym na świętowanie Tłustego Czwartku mogą pozwolić sobie nawet osoby restrykcyjnie przestrzegające diety.

Czytaj także: Sprawdź gdzie kupisz najlepsze pączki w Warszawie.

Należy mieć świadomość, że zjedzenie jednego pączka to nic złego, ale wywołuje apetyt na kolejne. Dzieje się tak przez nagły wzrost, a następnie spadek poziomu cukru we krwi, co wzmaga chęć jedzenia. Jednak zamiast następnej porcji słodyczy lepiej jest spożyć odżywczą grahamkę, dzięki czemu nasz organizm przestanie domagać się większej ilości cukrów. Zresztą przez cały dzień powinniśmy zwracać uwagę na nasz jadłospis, skoro zdecydowaliśmy się na słodycze, niech inne posiłki nie będą tak obfite. Schabowego z ziemniakami zastąpmy rybą i warzywami gotowanymi na parze.

Jeśli już przyjęliśmy nadprogramowe kalorie nie załamujmy rąk, możemy je szybko spalić. Najlepszym sposobem będzie oczywiście intensywny wysiłek fizyczny. Kalorii, których dostarczył nam jeden średniej wielkości pączek, pozbędziemy się już po kwadransie szybkiego biegu, półgodzinnej wizycie na basenie czy godzinie gry w tenisa.

Czytaj także: Tłusty Czwartek na czarno-białych zdjęciach

Osoby, którym nie w smak wzmożona aktywność w śnieżyce i mrozy, również nie muszą się martwić. Pisanie na komputerze pozwala nam spalić 140, a ścieranie kurzy nawet 240 kcal na godzinę. O pomoc w zachowaniu figury możemy poprosić swojego partnera – jeżeli zechce nam poświęcić półtorej godziny na namiętne pocałunki lub godzinę na seks, po pączku nie będzie ani śladu.

Codziennie najświeższe informacje z Warszawy na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na siedlce.naszemiasto.pl Nasze Miasto