Przejażdżka po alkoholu niemal nie zakończyła się w rzece

Podczas kontroli przeprowadzonej przez policjantów, dało sie wyraźnie zauważyć, że przyczyną tak niebezpiecznego manewru, mógł być spożywany wcześniej alkohol. Mężczyzna chwiał się na nogach i miał bełkotliwą mowę. Z uwagi, że nie było możliwe użycie alkometru, od kierującego pobrano krew na zbadanie zawartości alkoholu.

Czytaj także: Czworonożny policjant z wizytą w szkołach

Najprawdopodobniej już niebawem mężczyzna odpowie przed Sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwym. Jeżeli wynik badania krwi wskaże, że kierujący popełnił przestępstwo, grozi mu nawet do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka kara grzywny.