Tegoroczny Audioriver przejdzie do historii z dwóch powodów. Przede wszystkim nigdy wcześniej nie doszło do tak dużego załamania pogody i odwołania kilku koncertów. Pierwszego dnia ogromny napór deszczu spowodował zamknięcie na kilka godzin jednej z 8 scen – Last.fm Hybrid Tent. Na dachu namiotu zebrała się duża ilość wody, którą usunięto, tak aby przywrócić funkcjonowanie sceny. Z kolei nagłe problemy zdrowotne, zepsuty samolot i inne powody nie pozwoliły na występ Loco Dice, Hot Since 82 oraz Audio.
- Rozumiemy rozczarowanie i złość części publiczności. Jest ona uzasadniona, a my także nie jesteśmy szczęśliwi. Nic nie mogliśmy zrobić. Takie rzeczy się zdarzają - tłumaczą organizatorzy.
Zobacz również: Audioriver 2014: Dzień 1. [ZDJĘCIA, VIDEO]
Z drugiej strony, Audioriver po raz kolejny zakończył się wyprzedażą wszystkich biletów i frekwencyjnym rekordem. Na płockiej plaży bawiło się o 3 tys. osób więcej niż podczas edycji 2013, osiągając 25 tys. fanów każdego dnia. - Cieszymy się, że promowana przez nas alternatywna elektronika spotyka się z coraz większym zainteresowaniem, ale liczby nie są dla nas najważniejsze - mówi Łukasz Napora, rzecznik prasowy Audioriver. - Gdyby w sobotę była równie fatalna pogoda jak w piątek, trudno byłoby nam się cieszyć kolejnym rekordem. Na szczęście zarówno podczas części dziennej, jak i nocnej, dopisały i piękna pogoda, i świetna atmosfera.
Najlepsze sety
Pierwszego dnia festiwalu największym zainteresowaniem cieszyły się występy Trentemøllera, Niny Kraviz, Pretty Lights i Koven. Furorę zrobił set 2manydjs, przy którym publiczność bawiła się pod gołym niebem, podczas największych opadów deszczu tej nocy.
Drugi dzień na Audioriver upłynął zdecydowanie pogodniej. W ciągu dnia tłumy bawiły się w rytmie muzyki granej na płockim Starym Rynku, gdzie odbywały się Targi Muzyczne. Z kolei przy zalewie Sobótka, w tym samym czasie trwała pierwsza edycja Audioriver Fashion Day.
Wieczorne koncerty należały do Little Dragon, Booka Shade i Naughty Boya, które zgromadziły prawdziwe tłumy. Bardzo ciekawie i świeżo zaprezentował się też Akkord, grający muzykę z pogranicza dubstepu, jungle i techno. Fani doskonale przyjęli występ Erola Elkana – jednego z filarów sceny electro, ale też równie świetnie bawili się przy setach DJ-a Koze, Johna Digweeda i Maetrika.
Czytaj też: Audioriver 2014: drugi dzień festiwalu za nami! [FOTO, VIDEO]
Wspaniałym zwieńczeniem Audioriver był jego dodatkowy, trzeci dzień. Niedzielne brzmienia trwały do 21:30, a występ Damiana Lazarusa przez wielu obecnych oceniany był jako najlepszy set całego festiwalu.
- Niedziela była absolutnie magiczna. Dostaliśmy od naszych fanów tak potężną dawkę energii, że do teraz myślimy o tym dniu ze wzruszeniem. Poczuliśmy po raz kolejny, że my i publiczność Audioriver to już praktycznie rodzina - dodaje Napora.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?